lista tematów
Ściągi strona 2 z 2
a moja sciage robi sie tak::
wycinam kolko z kartki i przecianam je w pol (połkole) na nim pisze wszystkie definicje.
pod lawka (tam gdzie zazwyczaj sie przyklejalo gumy
tylko ze na samej krawedzi) przypinamy polkole pineska w gornym srodku tak gdzie jest prosta linia przy samej krawedzi ławki.
gdy nauczyciel nie patrzy przekrecamy sciage i widzimy definicje, a jak nauczyciel spojrzy to palcem przegrecamy sciage tak ze sie chowa i jest nie widoczna ;d
nie wiem, czy wiecie o co chodzi, ale jest to jedna z bezpieczniejszych sciag ;d
wycinam kolko z kartki i przecianam je w pol (połkole) na nim pisze wszystkie definicje.
pod lawka (tam gdzie zazwyczaj sie przyklejalo gumy
tylko ze na samej krawedzi) przypinamy polkole pineska w gornym srodku tak gdzie jest prosta linia przy samej krawedzi ławki.gdy nauczyciel nie patrzy przekrecamy sciage i widzimy definicje, a jak nauczyciel spojrzy to palcem przegrecamy sciage tak ze sie chowa i jest nie widoczna ;d
nie wiem, czy wiecie o co chodzi, ale jest to jedna z bezpieczniejszych sciag ;d
no ten mój od wosu na każdej lekcji pytał, często nawet 3 osoby, bo mieliśmy 1 lekcje tyg. i każdy musiał mieć ocene z odp.
znam osoby, które i na maturze ściągały, i zdały

Ja miałam Marka zboczka, wścibski niesamowicie, lubił dogryzać, na ściąganie uczulony. Jak zobaczył że ktoś sie kręcił, darł japę niesamowicie, więc strach było.
mój sor z PO od X lat dyktuje identyczne definicje, identyczne polecenia na krtk, jak zaczęli sobie robić gotowce na krkt to sie zorientował, zmienił kolejność i niektórzy mieli problem

u niego jak ktoś ściągał w pierwszych 10min krtk i przyłapał, musiał od tego momentu pisać zadania z drugiej grupy. Jak przyłapał kogoś w końcówce pisania, to stawiał od razu 1
ale ściągać to z zeszytu się czasami dawało. Tylko często przechadzał się po klasie :DTakże dobry zeszyt zawsze spoko na ściąge! :D
siegnie reką pod lawke i po Tobie:P btw na takiej duzo nie zmiescisz wg mnie bo potem poklole to bedzie mialo promien 20cm :D
lepsza harmonijka trzymana w rekawie od bluzy dluga na ile chcesz, szeroka na ile chcesz

Eve: no ten mój od wosu na każdej lekcji pytał, często nawet 3 osoby, bo mieliśmy 1 lekcje tyg. i każdy musiał mieć ocene z odp.
znam to:D mialem 2h wosu pod rzad RANO!

i tez pytala czesto. najlepsze ze najnizsza ocena jaka mozna bylo dostac to 1 natomiast najwyzsza to 1+ bez wzgledu na to ile sie naprodukowales. no i jeszcze jej dewiza nauczycielska jak mamy odpowiadac: "Wlasnymi słowami ale z ksiązki". debilka chciala zeby wkuwac slowo w slowo
i jak ktos nie wkol to chcial powiedziec wlasnymi slowami ale nie mogl bo musial recytowac ksiazke...i takie byly odpowiedzi u tej suki:/Eve: Ja miałam Marka zboczka, wścibski niesamowicie, lubił dogryzać, na ściąganie uczulony. Jak zobaczył że ktoś sie kręcił, darł japę niesamowicie, więc strach było.
strach zawsze jest. czasem trzeba bo jak sie nic nie umie to przynajmniej jakos powalczyc o tą 2= :D
tez -moj ojciec i matka:D
Eve: mój sor z PO od X lat dyktuje identyczne definicje, identyczne polecenia na krtk, jak zaczęli sobie robić gotowce na krkt to sie zorientował, zmienił kolejność i niektórzy mieli problem
haha
jedynie z miekką okladką.... bo te z twarda to trzeba calkowicie otwierac a miekka okladke sobie zgniesz i jest git:]
Konto usunięte: jedynie z miekką okladką.... bo te z twarda to trzeba calkowicie otwierac a miekka okladke sobie zgniesz i jest git:]
e tam, nie tylko, ja często miałam zeszyty większych formatów nawet, z grubą okładką i było okej ;P
Jeszcze czasami fajne są ściągi na butach, czy na nodze jak ma się spódniczkę ;P
Ja sobie nagrywałam na telefon/mp3 i potem słuchawka w ucho i się pisało wszytko 

- To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.



