Czy Kobiety wpędzają mężczyzn do grobu ? strona 1 z 5

Dzień Dobry !

Patrząc na historię poprzednich pokoleń oraz na wyniki powszechnych sondaży , badań oraz statystyk naukowców lub urzędów m.in statystycznych można śmiało stwierdzić , iż kobiety cenią w mężczyznach głównie ich status społeczny ,stan majątkowy , a także prestiż gdzie oczywiście jedno z drugiego wynika , ale głównie chodzi tu o pieniądze , i jeżeli ktoś na dzień dzisiejszy twierdzi , że jest inaczej ,to zapewne jest jeszcze na etapie wiary w Św.Mikołaja. Obecnie jednostka płci pięknej , która jest stabilna finansowo zarówno jak i te które ledwo wiążą koniec z końcem nastawione są głównie na poszukiwanie samca alfa stojących najwyżej w hierarchii osób o wysokim budżecie najlepiej popartym obfitym przychodem pieniężnym , tudzież samca beta wykazującego chorobę psychiczną w postaci pracoholizmu poprzedzonego alkoholizmem pełniącego głównie funkcje dostarczyciela zasobów, jaki będzie siedział w zakładzie pracy całymi dniami od poniedziałku do niedzieli przelewając tylko wypłatę na konto potencjalnej żonie najlepiej w ogóle nie pokazując się jej na oczy , bo jeszcze nakryłby ją z kochankiem omega służącym jej tylko do zaspokojenia potrzeb seksualnych . Od X lat od pań można usłyszeć , że to mężczyzna powinien być głową rodziny odpowiadającą za jej utrzymanie w pełnym zakresie , czyli za stan konta w budżecie , a także usługi remontowo-budowlane i wszelkie prace gospodarcze w domowym gniazdku . Można by rzec , że niewiastom łatwo przychodzi mówienie o tym jaki powinien być facet i jakie powinny być jego obowiązki , ale wyrażanie zdania na temat tego czym one powinny się wykazywać w związku już nie , azaliż dlaczego tak jest ? , ponieważ ze względu na płeć uważają , że jakiekolwiek zaangażowanie i obowiązki z ich strony nie mają charakteru obligatoryjnego , bo jako panie zasługują na szczególne względy i ulgowe traktowanie dotwarzając sobie przy tym swoje wyrafinowane wymagania i poglądy , a ich kryteria wobec mężczyzn są zazwyczaj większe niż te względem samych siebie , gdyż kobieta nie jest płcią która oferuje , która chce dać , po prostu absolutnie nie można u nich spotkać cech takich jak empatia czy też jakichkolwiek przejawów altruizmu bez uprzedniego zapewnienia jej korzyści w postaci zasobów głównie finansowych .Podsumowując trzeba powiedzieć , że te istoty przypisały sobie skutecznie prawo do życia na garbie drugiego stworzenia tworząc tkz. relacje "Sługa i Księżniczka" , o czym mogą uświadomić nas poniższe statystyki GUS .



Pozwolę sobie jeszcze dodać , iż 2/3 samobójstw w Polsce to mężczyźni , zaś 80% rozwodów stoi po stronie Kobiet , i pragnę tylko dopowiedzieć , iż płci pięknej prócz przepisów prawa Pracy oraz Europejskiej Konwencji o ochronie praw Kobiet nie chroni zupełnie nic i można zupełnie oczekiwać od nich zupełnie tego samego co one narzucają mężczyznom .

Pozdrawiam prawdziwych Dżentelmenów ulegających damskiej manipulacji i życzę jak najmniejszego wyzysku energetycznego z jej strony.

no i teraz widać słabszą płeć
Nadal robią z wami co chcą...(kto ma cycki, ten ma władzę)

Ciekawe jak takie badanie wyglądają


wnioski z przeprowadzonych badań?
No tak, mnie też zawsze zastanawiało dlaczego kobiety wiążą sie z zaradnymi, stabilnymi finansowo i uporządkowanymi facetami... dużo lepszą opcją byłby śmierdzący leń na zasiłku. Ciągle w domu, jak przy takim nie odczuwac poczucia bezpieczenstwa :)
A jeśli już nawiązujesz to statystyk to według statystyk partnerki mężczyzn o wysokim statusie materialnym i społecznym są wierniejsze..


Przykro mi że na takie kobiety trafiasz .. Ale tu chyba problem jest z Tobą a nie z kobietami..

Natężenie zgonów według płci i wieku i odniesienie do relacji damsko meskich, no nieźle . Kobiety wpędzają meżczyzn do grobu.. bo przecież gdyby to wszystko było związane z mitochondrią i słabszymi genami płci meskiej to by to było zbyt łatwe!

Swój do swego ... czy jakoś tak

Niestety kobiety potrafią być niebezpieczne w systemie , który póki co je faworyzuje , niemniej jednak zdarzają się panie jakim władza nieco wymknęła się z pod kontroli , przez co wiodą życie starej panny po 30-stce .



Tak samo jak większość badać zjawisk społeczno-kulturowych , ale w tym przypadku służą tu głównie portale matrymonialne , gdzie bardzo łatwo wychwycić jacy mężczyźni budzą wśród płci żeńskiej największe zainteresowanie , więc z pewnością nawet każdy facet może sobie prywatnie sam to sprawdzić zakładając fikcyjne profile .



Ja już swoje zdanie wyraziłem na ten temat przecież powyżej .



Osobiście to z tych jak to pani nazwała "leni na zasiłku" to ja bym się tak nie śmiał , gdyż taki z zasiłków i dodatków socjalnych potrafi wyciągnąć dość ciekawe pieniądze i z pewnością dłużej pożyje , ponieważ ma zero zmartwień :) .



Wiadomo , bo po pierwsze Kobiety mają doskonały kalkulator zysków i strat przy przeskakiwaniu na inne gałęzie , póki lepsza się nie znajdzie trzymają się tej co jest , no chyba , iż męska jednostka alfa ma bardzo wysoki status społeczny , a jeszcze większe wpływy , wtedy to wiadomo niewykształcona szara niewiasta będzie siedzieć cicho , aby jej prawnie nie zrujnował życia , azaliż czemu są wierniejsze ?? Pieniądzu ? :)



Dobrze to ja pani powiem o czym świadczą te statystki , bo widzę , że dalej nie zostało to zrozumiane , a więc dotychczas nie oszukujmy się to mężczyźni wykonują bardziej ryzykowne oraz cięższe zawody na świecie , i także to oni zazwyczaj pracują więcej godzin w miesiącu aby zaimponować potencjalnej samicy , gdzie najczęściej wypruwają sobie przy tym żyły , ograniczając czas na regeneracje organizmu , a panie ?? najczęściej jak już podejmą się jakiejkolwiek pracy to za biureczkiem przed komputerem za groszowe pieniądze i jak w ogóle na pełny etat to już jest dobrze max 160 godzin w miesiącu , aby się Grażynka nie przepracowała za bardzo . Można by się zapytać u kogo następuje większe zużycie materiału ?? I wystarczy spojrzeć na statystki powyżej kto tu się podstępnie bardziej oszczędza . Powtórzę wobec tego jeszcze raz w dzisiejszych czasach Kobiety też mogą się rozwijać zawodowo na kursach i w szkołach , a także też mogą pracować w nadgodzinach , jeżeli czują niedosyt pieniędzy . Podsumowując można zadać kolejne pytanie dlaczego faceci mają zapewnić poczucie bezpieczeństwa jednostką nieambitnym wykazującym wysoki poziom hipokryzji ? , bo kobiety myślą sobie , że cycki i tyłek zwalnia je z czegokolwiek i jedynym ich obowiązkiem to jest tylko "być" i to wszystko . A słabsze geny na pewno nie tyczą się typowo męskiej grupy , to zależy od dziedziczenia u każdego człowieka .

a pozniej nie maja sily, zeby pobawic sie z pania w to i owo. i tak zataczamy bledne kolo, bo panie z braku sil u takiego tytana pracy, zaczynaja szukac pocieszenia w ramionach tych mniej zapracowanych. najlepsze jest to, ze wiele pan nie chce, zeby pracusie tak sie "poswiecali" ale kto by tam przekonal takiego korposzczurka, ze jest jeszcze zycie poza firma.


zdajesz sobie sprawe ile godzin w miesiacu pracy oznacza pelny etat?


a kto ci kaze tak dzialac? znajdz sobie pania, albo jesli wolisz faceta, ktora/-y beda pracowac za ciebie. jesli to jest twoja ambicja, no coz.


sami faceci do tego doprowadzaja. mysle, ze gdybys byl na miejscu kobiet, dzialbys dokladnie tak samo. pisalem to juz wielokrotnie, po uj byc z biedusem, skoro mozna miec i to i to?

Nikt nikogo nie zmusza w naszym kraju aby się miał wiązać z kimkolwiek. Chcesz poruchać masz kasę idziesz na dziwki. Nie chcesz płacić znajdujesz żone i opłacasz abonament ale ruchasz tylko wtedy kiedy ona ci pozwoli tylko ona juź wie jak zrobić aby ci się odechciało. Tak więc kochajmy się i wydawajmy pieniądze bo po to one są. XD a jak ktoś biedny to mówi się trudno i żyje się dalej.

Chyba potraktowałeś kobiety bardzo przedmiotowo. Są w tym towarzystwie też kobiety które wyszły za mąż za gołodupca, pracujące, nie patrzące na stan konta męża. Polecam Ci jednak szukać kobiet na swoim poziomie zamożności wówczas nie będziesz miał z tym takich problemów. A dorobić się zawsze można we dwoje.

Chyba potraktowałeś kobiety bardzo przedmiotowo. Są w tym towarzystwie też kobiety które wyszły za mąż za gołodupca, pracujące, nie patrzące na stan konta męża. Polecam Ci jednak szukać kobiet na swoim poziomie zamożności wówczas nie będziesz miał

I tak dokładnie było przypadku moim i męża. :-)

Pure4 witam w klubie

biedne samotne pewnie, zgorzkniale i niechciane..

Ze wszystkim się zgodzę z tym , że są panie , którym nieobecność męża jest szeroko na rękę . gdyż jedynym czynnikiem jaki je w takim związku trzyma , to zależność finansowa od partnera , jaki może pełnić funkcje tylko przystani tymczasowej dopóki żonie nie uda się znaleźć i przeskoczyć na inną bardziej atrakcyjną wizualnie i finansowo opcje .



Tak zdaje sobie sprawę , ponieważ pracuje na pełny etat , a ilość godzin zależy od dni roboczych przypadających na dany miesiąc , czyli minimum 160 .



O moich ambicjach mówił nie będę i nigdy nie oczekuję , że ktoś będzie pracował za mnie , ponieważ takie pasożytowanie jest domeną Kobiet ukrywane za zasłoną tkz "Poczucia Bezpieczeństwa"

\

W rzeczy samej mężczyźni godzą się na życie w takiej damskiej propagandzie , łudząc się przy tym , iż panie widzą w nich coś więcej niż zasoby portfela albo jawnie wiedzą , że bez pieniędzy nie mieliby żadnego argumentu , którym mogliby zwrócić uwagę jakiejkolwiek samicy . Co bym zrobił na miejscu kobiety ? trudno rzec , ponieważ ja nie mam instynktu macierzyńskiego ani hipergamii , tak więc pieniądze to dla mnie rzecz drugorzędna , bo nie wszystko można kupić i nie dzięki nim ostatecznie oddycham , a jak ich potrzebuję , to potrafię sobie je zapewnić samemu , nie licząc przy tym , że ktoś to będzie robił za mnie .



Brzmi to trochę ordynarnie , ale bardzo ładnie podsumował pan kobiety , że w gruncie rzeczy w ogóle się nie różnią i chodzi im tylko aby na tyłek wytargować jak najwięcej się da zanim uroda przeminie .



Szkoda , że to co pani piszę obowiązuje tylko panów , gdyż kobiety jakie nic nie osiągnęły zawodowo szukają sobie gości z tytułami magistra i inżyniera z zarobkiem przekraczającym średnią krajową .

..

To żyj bez kobiety i nie narzekaj.

Chłopie tytuł mgr inż kiedyś jeszcze coś dawał, w tej chwili to tylko papier którym przysłowiową pupę można podetrzeć. To że ktoś ma mgr przed nazwiskiem nie znaczy wcale że będzie miał więcej od chłopa po zawodówce czy technikum, to już nie te czasy. I nawet więcej ja mam 2 kierunki skończone mgr przed nazwiskiem, mąż jest technikiem i co? Ja zarabiam 1/4 tego co on. Takie branże i tyle. Chcesz fajna kobietę szukaj je wśród swoich dorobić się zawsze można